ęka w górę, kto z utęsknieniem nie czeka na lato w Polsce! Spragnieni pięknych dni, rozpoczynamy słoneczne urlopy, na których warto pamiętać o jednym. Cieszmy się słońcem tak, aby było ono sojusznikiem naszego zdrowia, a nie wrogiem!
Co już wiemy o słońcu?
Trzeba jednak pamiętać, że słońce ma też swoją ciemną stronę. W latach 80. ubiegłego wieku odkryto niekorzystny wpływ nadmiernego nasłonecznienia na skórę, które zwiększa występowanie nowotworów skóry i czerniaków.
W latach 80. ubiegłego wieku odkryto niekorzystny wpływ nadmiernego nasłonecznienia na skórę, które zwiększa występowanie nowotworów skóry i czerniaków.
Dekadę później zaczęto głośno mówić o dziurze ozonowej przepuszczającej zwiększoną ilość promieniowania ultrafioletowego. W 2008 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała negatywne skutki korzystania z solariów.
Dziś już wiemy, że promieniowanie UVA powoduje fotostarzenie skóry, UVB odpowiada za poparzenia i uszkodzenia w DNA, światło widzialne generuje wolne rodniki, zaś promieniowanie podczerwone negatywnie wpływa na kolagen i elastynę.
Jak temu zapobiegać?
Wybierajmy przede wszystkim bezpieczne produkty kosmetyczne zawierające filtry przeciwsłoneczne. Szukajmy oznaczenia symbolem SPF, który mówi o stopniu ochrony przed promieniowaniem UVB. Zwracajmy uwagę na ochronę skóry również przeciw promieniom pasma UVA, VIS czy nawet IR. Takie produkty o szerokim wachlarzu działania dedykowane są głównie osobom szczególnie narażonym na uszkodzenia posłoneczne, np. pacjenci po dermatologicznych terapiach, zabiegach medycyny estetycznej, cierpiący na zapalne choroby skóry jak trądzik, a także posiadacze skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień.
Pamiętajmy, że warto korzystać ze słonecznych kąpieli, ale najlepiej w godzinach porannych lub popołudniowych i zażywać słońca zawsze pod ścisłą ochroną specjalistycznych preparatów.